„W czasach staropolskich istniał zwyczaj grzebania zmarłych w kościołach i przylegających doń cmentarzach.” Do czasu przybycia franciszkanów, zmarłych grzebano tylko wokół świątyń. Potem zaczęto ciała zmarłych składać w kryptach, czyli grobach powstałych przez wybranie ziemi pod podłogami.
„Z czasem w podziemiach urządzono cmentarz, dzieląc jego przestrzeń na dwie części: świecką i duchowną. Na miejsce wiecznego spoczynku zakonników przeznaczono kryptę pod prezbiterium (w latach 1684-1897) pochowano tu 98 ojców i braci. Miejsca pochówków pozostałych zmarłych określano różnie: pod ołtarzem św. Prospera, w kaplicy Myszkowskich, w grobie margrabskim, przy ołtarzu św. Antoniego, w grobie szlachty, w grobie na środku kościoła, za progiem, pod dawną zakrystią.
Nekropolia czynna była ponad dwa wieki przyjmując do tego czasu doczesne szczątki licznych fundatorów, dobrodziejów, członków ich rodzin, a także jeszcze innych, których klasztor uznał za godnych pogrzebania u siebie. Zmarli wywodzili się ze szlachty, magnaterii oraz mieszczaństwa.
– Roku Pańskiego 1710, 20 IV pochowano WP Franciszka Kucharskiego w ogólnym grobie kościelnym… Rodzina dała wołu, 2 gęsi, 3 kury, cielę i obiecała, że jeszcze coś dorzuci.
– R.P. 1715, 27 VI pochowano Mikołaja Lisieckiego, towarzysza chorągwi pancernej margrabiego kasztelana sandomierskiego….” Tekst Andrzej Dziubiński
Więcej ciekawych informacji na temat pochówków znajdziecie Państwo w książce „Klasztor OO. Franciszkanów-Reformatów w Pińczowie” wydanej na zlecenie Towarzystwa Przyjaciół Ponidzi.
Zdjęcia z katakumb zakonnych znajdziecie Państwo w Galerii TUTAJ