Ile jest rodzajów miłość. Mówi się, że osiem. Czy tylko tyle? A co jest z miłością do swoich nieprzyjaciół?
Aby się przyjrzeć tej ostatniej, wymieńmy najpierw:
Agape czyli miłość bezwarunkową, miłość duchową. Jest to uczucie altruistyczne – bezwarunkowe i bezinteresowne. Podobno taką miłość może żywić niewiele osób. Jest trudna. Taką miłością obdarzył Jezus ludzi. Kochał bezwarunkowo wszystkich i oddał swoje życie, aby oczyścić nas z grzechu.
Eros to miłość seksualna. Kojarzy się z namiętną i fizyczna miłością, i jest wyrazem pożądania i seksualnej pasji. Wynika zapewne z impulsu do prokreacji. Jest gwałtowna, ale szybko wygasa.
Filautia to miłość własna. Jednak nie jest to uczucie egoistyczne, skupiające człowieka na sobie. Nie należy jej utożsamiać z negatywnym uczuciem. Jest tym rodzajem miłości, która pozwala dawać i brać miłość od innych.
Ludus – zabawna miłość. Można nazwać ja zauroczeniem. Pod jej działaniem czujemy się pobudzeni. Przysłowiowe motyle w brzuchu.
Mania najbardziej niepożądany rodzaj miłości. Miłość powiązana z obsesją na czyimś punkcie, np. dziecka, żony, męża, matki, narzeczonego itp. Prowadzi do chorej zazdrości i szaleństwa. Najczęściej występuje u osób cierpiących na niską samoocenę. Gdy nami zawładnie, może mieć skutki destrukcyjne.
Philia – miłość kochająca. Nią określamy miłość, którą odczuwamy do swoich przyjaciół. Do ludzi, których uważamy za równych. Nie zależy od atrakcyjności drugiego człowieka.
Pragma, to miłość trwała. Przeciwieństwo erosu. Jest stała i trwała, bo dojrzewa długi okres czasu. Ponieważ ludzie nie mają w dzisiejszych czasach za dużo cierpliwości do siebie, występuje dość rzadko.
Storge, czyli miłość rodzicielska. Występuje, gdy ludzi łączy ze sobą bliskie pokrewieństwo i znajomość.
Miłość bliźniego swego – czym jest? Najlepiej ją zidentyfikować w momencie, gdy ktoś nas urazi lub skrzywdzi.
Co oznacza i jak się objawia „miłość bliźniego” i jak kochać swojego nieprzyjaciela? To dosyć proste w opisie, chociaż trudniejsze dla wielu w okazaniu tego uczucia.
Gdy ktoś nas skrzywdzi, to mimo poczucia żalu (bo jest to naturalne uczucie w takim wypadku) nie życzymy mu źle. Nie złorzeczymy swojemu wrogowi. I to jest miłość do „bliźniego swego”. Miłość bardzo potrzebna każdemu z nas.